Cokolwiek myślelibyśmy o Wałęsie, trzeba przyznać, że gdyby nie o on wielu "niepokornych" nie byliby tacy odważni. Większość tych prawicowych zer stało się zagorzałymi antykomunistami i opozycjonistami po upadku PRL. Gdzie byli wtedy? Warto lustrację zacząć od siebie. Zapewne nie robili nic, więc nic nie mają na sumieniu,
Nie jestem zwolennikiem Wałęsy, ale w tym konkretnym przypadku jestem po stronie jego godności. Nagonka na niego być może będzie narastała.
CK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz